Nauka musi być procesem

W młodości miałem tendencję do rzucania się na głęboką wodę. Rzeczy proste do wykonania, wydawały mi się za proste i od razu chciałem przejść czegoś czym mógłbym się pochwalić. Oczekiwałem szybkich rezultatów, co przekładało się na równie szybkie upadki. I zniechęcenie.

Nie ma drogi na skróty

Zawsze lubiłem rysować. Nie były to ładne rysunki, ale rysowałem dla siebie i mi się podobały. Jednak oglądając timelapse na YouTube czy grafiki na ArtStation, zapragnąłem również nauczenia się takiego rysunku, który również by mnie zachwycał. Początkowo próbowałem robić to samemu, ale – zgadnijcie – nie miałem cierpliwości do poznawania podstaw. Wydawały się takie… proste, a ja chciałem rysować tak, jak ci twórcy, do których dzieł tak wznosiłem oczy. Także… oglądałem je dalej.

Jednak pewnego dnia postanowiłem zapisać się do pracowni rysunku DOMIN, na kurs ilustracji hobby. Uczęszczałem tam dwa trymestry i muszę przyznać, że to naprawdę fenomenalne miejsce. Oprócz świetnej atmosfery, która sprawia, że chcesz tam być i czerpać jak najwięcej, DOMIN rzeczywiście nauczy każdego rysować. Moje rysunki wciąż co prawda nie są tak dobre, jak te od moich ulubionych artystów, ale wiem, że wynika to głównie z braku praktyki, bo jak widać na poniższym rysunku, progres zrobiłem znaczny.

Tak jak pisałem, wciąż brakuje mi praktyki 🙂

Jednak najważniejsza rzecz, którą zrozumiałem, to fakt, że każdy rysunek powstaje poprzez proces – od ogółu do szczegółu. Od luźnego szkicu, przez proporcje i bryły, aż do szczegółów i światłocienia. Nie można rysować wspaniałych obrazów, nie znając podstaw. A w celu poznania tych podstaw, jak również pozostałych technik i stosować je płynnie, trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz, ćwiczyć.

Metoda małych kroczków

Widzicie, tworzenie to proces. Rysunek, malowanie, pisanie tekstów czy programów. Zaczynamy od elementów prostych, a dopiero potem przechodzimy do tych bardziej złożonych. Od nauki do praktyki – kroki cały czas pozostają te same. Jeżeli chcesz pisać skomplikowane skrypty to wiedz, że będziesz stosować również mnóstwo podstawowych elementów. Nie można przeskoczyć do zaawansowanych tematów, pomijając te proste, bo w istocie nie będziesz umieć programować wcale. Niepowodzenia będą prowadzić do frustracji, a frustracja do porzucenia nauki. Dlatego aby ta zakończyła się sukcesem, musi być procesem.

Iteracja to czynność, którą powtarzamy w pętli, aż zostanie spełniony jakiś warunek. Na przykład uczenie się podstaw programowania tak długo aż będziemy w stanie bez problemu napisać program wykorzystujący te elementy. I trzymamy się tego jak planu, bo też jeśli materiału do nauki jest dużo, powinniśmy dobrze zaplanować ten proces. Skupić się na małych krokach, nie rzucając się od razu na głęboką wodę. Rozbić nasz plan na mniejsze części, a te na jeszcze mniejsze. A do każdej z nich postawić sobie cel do którego będziemy dążyć. Ucząc się powoli ale systematycznie i osiągając nasze punkty milowe będziemy czuć satysfakcję. A ta przełoży się na dalszą naukę. Nawet jeśli przez długi czas będziemy uczyć się podstaw to opanowanie jednego tematu w wysokim stopniu wciąż będzie lepsze niż znajomość wszystkiego po trochu.

Znajdź swój sposób

Ponad dekadę temu kupiłem sobie figurki do gry bitewnej Warhammer Fantasy Battle. Zacząłem malować jeden oddział Wojowników Chaosu, jednak efekt nie był dla mnie zadowalający i się zniechęciłem. Jakiś czas temu postanowiłem jednak wyciągnąć miniatury z zapomnienia i znów je pomalować, jednak tym razem traktować moją naukę jak proces. A każdorazowe potknięcia nie jak osobistą porażkę, ale okazję do kolejnej iteracji, trochę jak wyzwanie – by osiągnąć lepszy efekt niż ostatnim razem.

Aktualnie jednym z warunków mojego procesu jest namalowanie skóry postaci z ładnym światłocieniem. Pierwsza figurka była brzydka. Kolejna – podobnie, ale z iteracji na iterację dostrzegam progres, bo każde kolejne ćwiczenie pozwala na korekcję błędów poprzedniego. A to przekłada się na faktyczną naukę poprzez zdobywanie doświadczenia. I jednocześnie jest wspaniałą relaksacją.

Od lewej do prawej, moi Maruderzy przestają mieć dziwne choroby skórne

Każdy z nas inaczej uczy się nowych rzeczy, także nie ma jednego procesu nauki, jaki należy stosować by osiągnąć sukces. Jeśli ktoś tak uważa, to albo jest w wielkim błędzie albo próbuje nas na coś naciągnąć. Jeśli jednak cały czas czujesz niepowodzenia swojej nauki, tak jak i ja czułem wiele razy to może akurat to podejście Ci pomoże. Albo nakieruje Cię na Twój własny sposób. W każdym wypadku – będzie to zwycięstwo. A jeśli ta droga nie okaże się właściwa? Wtedy nie pozostaje nic innego niż szukać dalej. W pętli, aż do znalezienia naszego własnego środka. I najważniejsze – nigdy nie przestawać.

Rocznik 1989. Absolwent uczelni ekonomicznej, nie pracujący w zawodzie. Amator fotografii oraz górskich wycieczek. Gracz konsolowy i erpegowy. Strażnik Tajemnic. Wciąż nie wie co będzie robił w przyszłości.

Relaksacja w malowaniu

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x